Z czym kojarzy Ci się dzieciństwo ?

Z chodzeniem w kaloszach po kałużach ? Z karuzelą ? Z watą cukrową ? Pluszowym misiem i zabawami w piaskownicy ?

A dorosłość ? Z czym ona Ci się kojarzy ?

Z pracą? Stresem? Obowiązkami ?

No właśnie. Dla większości z nas dzieciństwo kojarzy się dobrze, dorosłość zaś nie zawsze wygląda już tak kolorowo. Pewnego dnia, jak każdego innego, wychodzimy z placu zabaw, nie zdając sobie sprawy, że być może robimy to po raz ostatni. I tak zaczyna się szkoła, praca, obowiązki. Ciągły brak czasu, presja, stres. I tak w tempie tego wszystkiego zapominamy o pewnej części nas - o naszym wewnętrznym dziecku. Każdy z nas ma je w sobie niezależnie ile ma lat To taka część naszej osobowości, która zostaje z nami na zawsze i odzywa się w różnych momentach naszego życia. Uosabia ona wszystko, co związane jest z energią, spontanicznością, radością życia i witalnością. To od nas zależy, czy damy naszemu wewnętrznemu dziecku dojść do głosu, czy uciszymy je i odeślemy „do swojego pokoju”. Wewnętrzne dziecko dochodzi do głosu, kiedy cieszysz się np. z nowego zakupu, jazdy na rowerze, rolkach, wizyty w wesołym miasteczku, spędzania czasu z bliskimi, czy robieniu rzeczy, które sprawiają Ci przyjemność. Do dobrej relacji z samym sobą ważna jest otwartość na emocje wewnętrznego dziecka oraz umiejętność zaspokojenia jego potrzeb z pozycji dorosłego.

Naucz się więc dostrzegać swoje wewnętrzne dziecko.

Bądź uważny na to co czuje, co chce Ci zakomunikować.

Daj mu uwagę, której przecież potrzebuje każde dziecko.

Od czasu do czasu wracaj do tego, co sprawiało Ci przyjemność, gdy byłeś/byłaś dzieckiem.

Pozwól sobie na kreatywność - koloruj, maluj, sklejaj modele, tańcz, ale także doceniaj i nagradzaj swoje osiągnięcia.

Zauważ każdy krok, postęp i nagradzaj się za to, np. dobrym słowem dla samego siebie/samej siebie.

W trudnych momentach, wspieraj się dobrymi komunikatami. Pomyśl „co powiedziałbyś/powiedziałabyś małej sobie?”.

Zobacz swoimi dorosłymi oczami dziecko, które jest w Tobie. Zadbaj o nie.

Sam/a najlepiej wiesz, czego ono potrzebuje najbardziej.

Patrycja Jeleń

Psycholog, seksuolog